Turystycznie i historycznie do Krzeszowa
29 maja 2022 roku odbył się VI Rajd Rowerowy – Szlakiem Naszej Historii. Impreza jak zwykle przyciągnęła cyklistów w różnym wieku nie tylko z naszej gminy, ale dołączyli także fani dwóch kółek z gmin ościennych. Malownicza trasa, piękna pogoda, sprawny rower, dobry humor – tyle i aż tyle.
Startujemy tradycyjnie przy OSP w Kuryłówce o godz. 8.15, ubrani w seledynowe koszulki, odznaczamy się silnie na tle soczystej majowej zieleni. Pierwszy nasz przystanek to budynek OSP w Łazowie, na którym znajduje się tablica poświęcona pamięci mieszkańców Łazowa, oraz kamień pamięci w Sigiełkach. Oba te miejsca upamiętniają tragiczne wydarzenia z 1942 roku, w których to zostali wymordowani przez hitlerowców mieszkańcy obu tych wsi, ponadto nawiązują do analogicznych wydarzeń z Kulna. Krzeszów niegdyś miasteczko, dziś gmina wiejska. W samym centrum pomnik, który przypomina dla nas odległą już historię roku 1863 i zesłanych na Sybir mieszkańców Krzeszowa. Krótki odpoczynek, kanapka dla dodania sił na rozkopanym krzeszowskim rynku i wspinaczka po schodkach w stronę przepięknego kościoła, w którym o godz.11.00 mamy zaplanowaną mszę świętą. Było nam niezmiernie miło, gdy naszą obecność podczas liturgii zauważyli i przywitali nas krzeszowscy kapłani. Sam kościół po prostu zachwyca! Drewniany, trzynawowy pw. Narodzenia NMP wybudowany w latach 1727-1728. Do tego drewniana dzwonnica i kaplica z 1905 r., i jeszcze piękna drewniana plebania z oryginalnym ogrodzeniem, oraz Dom Parafialny, w którym znajduje się muzeum historii Krzeszowa. Cały zespół kościelny położony jest na wzgórzu Rotunda w obecności licznych wąwozów. Miejsce godne odwiedzenia – polecamy. I na koniec perełka – kaplica oraz cudowne źródełko na Komanowej Górze w Krzeszowie Dolnym. Woda ma właściwości lecznicze na różne ludzkie niedomagania, a szczególnie na choroby oczu. Miejsce bardzo klimatyczne, położone na uboczu, otoczone bujną zielenią, ukwiecone zapewne przez miejscowych mieszkańców. I w takim to miejscu pracownicy GOK i GBP przygotowali dla wszystkich uczestników rajdu poczęstunek. Kiełbaski, kawa i pyszne rogaliki pieczone przez nasze koleżanki smakowały wyśmienicie.
Była to piękna wędrówka tropem historii naszych sąsiadów, w której uczestniczyło 157 rowerzystów oraz 20 osób ze służb zabezpieczających rajd. Mam na myśli ratowników medycznych z CRM z Jarosławia oraz pomocnych na każdym kroku strażaków z OSP Kuryłówka i OSP Kulno. Dzięki Wam czuliśmy się bezpiecznie. Godne podkreślenia jest to, że najstarszym uczestnikiem rajdu był 85-letni pan Krzysztof z Leżajska, a najmłodszym 5-letni Mateusz. Jeszcze raz sprawdziło się powiedzenie – cudze chwalicie, swego nie znacie. Chociaż mieszkamy niedaleko od siebie, nie znamy pięknych i ważnych dla miejscowych społeczności miejsc. Jesteśmy w tej komfortowej sytuacji, że organizatorzy tej cyklicznej już imprezy dbają o to, żeby nasza i naszych najbliższych sąsiadów historia nie została zapomniana. Po wszystkich tych miejscach oprowadzał nas i ze swadą opowiadał niezastąpiony, wielki pasjonat historii Roman Szałajko, a w krzeszowskiej izbie pamięci panie Helena Pisula i Elżbieta Sawicka. Pomoc organizacyjną otrzymaliśmy też od krzeszowskiej kultury, byli z nami dyrektor GOK Malwina Szałęga oraz instruktor Wojciech Fus. Na koniec dodam, że w tej świetnej formie turystyki rowerowej przejechaliśmy ok 18 km w jedną stronę . Dziękujemy i do zobaczenia za rok!
…to pisałam ja „Cecylka”…
http://gokkurylowka.pl/galeria/galeria-2022/gallery/vi-rajd-rowerowy-2022/
