Motyle z drewna, taki był plan na dzisiaj, miało być lekko, łatwo i przyjemnie, tak nam się wydawało. Jednak większa grupa dzieci niż zwykle i duża różnorodność zadań do wykonania sprawiły, że pracy było
mnóstwo. Najpierw trzeba było oszlifować patyczki i krążki przygotowane wcześniej przez pana Marka, czynność przy której wszędzie unosił się zapach drewna. Następnie połączyć za pomocą kleju lub gwoździ i pomalować według swojej wizji, a były one przeróżne jedne barwne, ekspresyjne inne w stylu norweskim, czyli surowe i zgodne z naturą. Ponieważ tradycyjnie niektórzy wykonali swoje prace ekspresowo, to chętnym dołożyliśmy jeszcze mini zagrodę edukacyjną. Ufff…
http://gokkurylowka.pl/galeria/galeria-2022/gallery/motylki-z-drewna/