01-07-2024
KALÓWKA

Jakie to wzruszające, że społeczeństwo o Nich pamięta”

  1. rocznica wydarzeń na Kahlówce.

 

 

Pieśni: Na znojną walkę, Kronika i Polskie Wrzosy oraz okolicznościowe wiersze w wykonaniu chóru męskiego i Renaty Uchacz artystów Gminnego Ośrodka Kultury w Kuryłówce były wstępem do obchodów 80. rocznicy wydarzeń na Kahlówce. Potem odbyła się wspólna modlitwa. Upał przekraczający 300 C mocno dawał się we znaki wszystkim, a zwłaszcza umundurowanej kompani honorowej leżajskiego strzelca, która uświetniła uroczystość. Po mszy przy dźwiękach orkiestry dętej GOK w Kuryłówce pomaszerowaliśmy pod pomnik, aby oddać hołd poległym bohaterom. Uroczystość rozpoczęto od podniesienia flagi i odegrania hymnu. Stałem obok pana Tomasza Wodeckiego wnuka kpt. Ernesta Wodeckiego „Szpaka” dowódcy zgrupowania partyzantów polskich bazujących w „Górkach” w 1944 roku. Pan Tomasz, na co dzień chirurg, lekarz medycyny sportowej ze ściśniętym gardłem powiedział do mnie: „Jakie to wzruszające, że społeczeństwo o Nich pamięta”. Czy zechce pan zabrać głos – spytałem. Nie, nie dam rady odparł łamanym głosem.

 Rozpoczynając okolicznościowe przemówienie pani Agnieszka Wyszyńska – Wójt Gminy Kuryłówka powitała uczestników uroczystości i przybliżyła historię miejsca. Uroczystość  zakończono złożeniem wieńców, wiązanek i zapaleniu zniczy.

 

 

Od początku 1944 roku akcje partyzanckie na terenie dystryktu lubelskiego przybrały na sile. Niemcy postanowili temu przeciwdziałać. W tym celu ściągnięto na teren dystryktu duże ilości wojska. Wśród nich znalazł się Kałmucki Korpus Kawalerii (KKK). Kałmucy na terenie powiatu biłgorajskiego, do którego włączona była ówczesna Gmina Kuryłówka, pojawili się 28 maja 1944 roku. Zajmując tzw. Zatanwie, prowadzili działania pacyfikacyjne wsi dokonując okrutnych morderstw, grabieży i gwałtów kobiet.

             Gdy w Lasach Janowskich i Puszczy Solskiej toczyły się ciężkie boje z Niemcami w rejonie „ Górek” koło Brzyskiej Woli bazowało zgrupowanie partyzanckie AK kpt. Ernesta Wodeckiego „Szpaka”. W obozie były także oddziały partyzantki sowieckiej. Pojawienie się kawalerii kałmuckiej w dniu 28 czerwca 1944 roku w Brzyskiej Woli spowodowało podjęcie decyzji o przejściu zgrupowania w Lasy Janowskie. Podczas przemarszu w rejonie Szyszkowa doszło w nocy z 28 na 29 czerwca do boju z formacją kałmucką. Warunki nocne i niekorzystne ukształtowanie terenu spowodowało, że zgrupowanie musiało zawrócić w rejon pierwotnej bazy. W tej potyczce zginął jeden partyzant, kilku było rannych, w tym dowódca kpt. „Szpak”. Po przybyciu do „Górek” i krótkim odpoczynku postanowiono, aby zgrupowanie wycofało się za San. Na kierunku marszu, w zabudowaniach tzw. Kahlówki położonej w sąsiedztwie kościoła parafialnego w Kuryłówce umieszczono rannego dowódcę wraz z kilkuosobową ochroną.

            W tym samym czasie szwadrony kałmuckie bazujące w Kolonii Polskiej zostały postawione w stan alarmowy. W teren wysłano patrole, a główne siły opuściły Kolonię Polską i skierowały się przez Dąbrowicę, Ożannę do Kuryłówki. Przez Dąbrowicę Kałmucy przejechali spokojnie nie czyniąc większych szkód. Jeden z patroli pojawił się w Wólce Łamanej i pojmał Józefa Skowronka. Mężczyźnie nakazano wskazać drogę do Szyszkowa.

Skowronek w drodze powrotnej do domu został zastrzelony. W Ożannie  schwytano dwóch mężczyzn, przy których znaleziono naboje. Obu zastrzelono, a potem spalono na stercie gałęzi. Podpalono jedno gospodarstwo. Śmierć poniosła Anna Dubel młoda Ukrainka, która broniła swej godności. Kałmucy pojmali zakładników i pognali do Tarnawca.

Kawaleria opasała pierścieniem Tarnawiec i Kuryłówkę. Na wieść o nadchodzących Kałmukach wielu mieszkańców opuściło wieś kryjąc się we wcześniej przygotowanych kryjówkach. Ci, co nie zdążyli, byli zdani na łaskę żołdaków. Przemieszczający się w kierunku Kuryłówki, oddział Kałmuków mijał zabudowania Kahlówki. Widząc okazałe zabudowania wjechali na dziedziniec gospodarstwa utworzony z budynku mieszkalnego oraz gospodarczych. Jeźdźcy udali się do obory i wyciągnęli z niej świniaka, którego zaszlachtowano. Zwierzę powieszono na haku. Kałmuk skierował się do stodoły po słomę, którą zamierzał opalić ubitą świnię. Wówczas ukryci tam partyzanci oddali strzały. Doszło do gwałtownej, aczkolwiek krótkiej wymiany ognia. Zginęli wszyscy przebywający w zabudowaniach partyzanci: Ernest Wodecki, Aleksander Kulas, Stanisław Pudło, Franciszek Ruta, Stanisław Cisek, Tadeusz Skórski, Stanisław Szust, Stanisław Pawłowski. Kałmucy stracili pięciu swoich. Rozwścieczeni oprawcy spalili wszystkie zabudowania Kahlówki oraz znajdujące się po sąsiedzku zabudowania : Franciszka Jędrzejczaka, Tomasza Gorącego, Karola Kościółka, Anieli Gagosz, Feliksa Czarnoty i budynki gospodarcze plebanii – wraz z inwentarzem żywym. Również spalono gospodarstwo Macieja Brzuzana, a jego przebito bagnetem i wrzucono w ogień. Zabito także Józefa Kiełbonia sołtysa wsi. Na polach Tarnawca zabito Piotra Ćwikłę z Brzyskiej Woli. Po zmierzchu w dniu 29 czerwca, gdy dogorywały płomienie spalonych zabudowań w Ożannie i Nowym Dornbachu, partyzanci przebywający w obozie „Górki” ewakuowali się przechodząc San. Przewodnikiem jednej z grup była Aniela Wilkos, która poprowadziła bezpiecznie partyzantów pomiędzy Ożanną, a Tarnawcem i wskazała miejsce przeprawy. Było to bardzo ryzykowne, bo w Tarnawcu nadal przebywali Kałmucy. Rano 30 czerwca w Tarnawcu dokonano segregacji pojmanych zakładników. Kobiety i dzieci wypuszczono, zaś mężczyzn popędzono do Tarnogrodu i umieszczono w obozie przejściowym. Wielu później zostało wykupionych bądź zwolnionych. Część złapanych wywieziono na roboty do Niemiec, a tych którzy znaleźli się na listach proskrypcyjnych umieszczono w obozie w Majdanku. Do domu nie powrócili: Piotr Skowronek z Brzyskiej Woli, Stanisław Kotulski z Kuryłówki, Julian Janda z Tarnawca i Piotr Kwis z Leżajska.

Dwa lata temu podjęłam inicjatywę zmiany tablic na pomniku. Moim zamysłem jest, aby obok bohaterskich żołnierzy AK umieścić tablice gdzie zostaną upamiętnieni mieszkańcy z terenu Gminy Kuryłówka, którzy zostali zamordowani przez formacje kałmucką. Niestety uzgodnienia w tej sprawie z IPN trwają.

Roman Szałajko

 

 

http://gokkurylowka.pl/galeria/galeria-2024/gallery/kalowka-2024/

Skip to content